Jeśli nie chcesz znaleźć się w niebezpieczeństwie nie ignoruj SMS-ów, które otrzymujesz. Znajdują się w nich bardzo ważne informacje. najlepiej nie kasować tych wiadomości.
Z treści tych SMS-ów można wywnioskować, że nasze życie może być zagrożone. To jednak nie jest żadna zabawa. Sam Mateusz Morawiecki potwierdził, że wiadomości te są prawdziwe i bardzo ważne. Nie wolno bagatelizować ostrzeżeń oraz porad od rządu.
Premier Morawiecki oficjalnie oświadczył, że osoby wracające z zagranicy będą dostawać komunikaty SMS-owe.
"Dla wszystkich Polaków wracających z zagranicy: wakacji, misji dyplomatycznych czy gospodarczych, czy po prostu od znajomych, przygotowaliśmy komunikaty SMS-owe, w których przekażemy odpowiedni zasób informacji, jak należy się zachowywać, jakie objawy mogą świadczyć o tym, że koronawirus wystąpił lub nie i czego należy się wystrzegać" - wytłumaczył premier.
Podróżujący będą także mieli robione pomiary temperatury na lotnisku.
We Włoszech zarażonych koronawirusem jest kilkaset osób, a 7 już nie żyje.
W związku z tym premier Morawiecki pilnie spotkał się z ministrem zdrowia, Głównym Inspektorem Sanitarnym, szefem MSWiA i wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi.
Statystyki pokazują, że na całym świecie wirusem SARS-Cov-2 zarażonych jest 80 067 osób z czego 77 658 w samych Chinach. Pierwsze przypadki w Europie pojawiły się w Niemczech i Francji, jednak to co aktualnie dzieje się we Włoszech to już nie są żarty. Tam zmarło już 7 osób a 230 jest zarażonych.
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Najlepiej unikać wyjazdów w tamte okolice i zostać w domu.