sobota, 5 lutego 2022

Myślała, że jej dziecko puszcza bąbelki z ust. Gdy lekarze odkryli, co to jest, zaczął się koszmar.



Pewna kobieta wybrała się na rutynowe badanie USG, a kiedy tylko pojawił się obraz na monitorze zaśmiała się, że jej dziecko puszcza bąbelki w brzuchu mamy. Lekarzowi jednak nie było do śmiechu.

Ginekolog prowadzący ciąże tak naprawdę nie wiedział co by to mogło być, ale nie chciał zostawić tego bez odpowiedzi, więc zlecił serię badań, których wyniki niestety nie były zadowalające.

Badania wykazały, że owy bąbelek to tak naprawdę nowotwór teratoma, potocznie zwany potworniakiem.

Ten nowotwór jest bardzo rzadki i najczęściej śmiertelny, występuje co 100 000 ciąż.

Lekarze poradzili kobiecie aborcję, aby uniknąć poronienia, kobieta jednak nie zgodziła się. Znalazła możliwość usunięcia nowotworu dzięki chirurgii endoskopowej. Był to ryzykowny krok, ale tym razem zakończył się sukcesem.